w księdze » Ks. Władysław Deszcz
Ks. Władysław Deszcz
9 stycznia 1915 - 21 sierpnia 1941
Ks. Władysław Deszcz urodził się 9 stycznia 1915 r. w Pittsfield Mass, w U.S.A. jako pierwsze dziecko spośród czworga rodzeństwa państwa Stanisława i Marii z domu Kowal, dokąd wyjechali na zarobek. Po powrocie do Ojczyzny rodzice kupili z dworskiego kilka morgów pola w Wietrzychowicach i tam zamieszkali. Syn Władysław odznaczał się bardzo dużymi zdolnościami. Po ukończeniu z wyróżnieniem I Liceum Ogólnokształcącego w Tarnowie wstąpił do Seminarium Duchownego w Tarnowie. Święcenia kapłańskie przyjął 29 czerwca 1938 r. w Katedrze tarnowskiej. 3 lipca 1938 w rodzinnych Wietrzychowicach odprawił mszę świętą prymicyjną. Na pierwszą i jedyną placówkę w charakterze wikariusza został wysłany do Nowego Sącza. Jak napisał jego proboszcz Ks. Infułat Roman Mazur, Ks. Władysław swoją gorliwością kapłańską w konfesjonale, na ambonie i w szkole, zaskarbił sobie miłość i szacunek parafian. Dzieci nazywały go ?kochanym księdzem Władziem?. Był wielkim patriotą. Na majowym nabożeństwie 1941 r. wygłosił kazanie o Świętych Polskich, chociaż go przestrzegano, że w Kościele mogą być donosiciele. Po komunii św. zawsze odmawiał z dziećmi modlitwę za Ojczyznę. 2 lipca 1941 został aresztowany przez Gestapo i zamknięty w więzieniu. W więzieniu Ks. Deszcz był dla współwięźniów Ojcem duchownym. Spowiadał, modlił się z nimi, podnosił na duchu. Jaką miał opinię świątobliwego kapłana – niech świadczy legenda, dotychczas nie stwierdzona, ale pięknie charakteryzująca jego duszę kapłańską. Opowiadali sobie ludzie, że przed rozstrzelaniem wyprosił u komendanta pozwolenie, by mógł być rozstrzelanym jako ostatni. Gdy je otrzymał, dawał do ucałowania każdemu krzyżyk zrobiony z chleba i rozgrzeszenie. 21 sierpnia 1941 r. został rozstrzelany przez Niemców w Biegonicach koło Nowego Sącza.
Ks. Kazimierz Borczewski Proboszcz z Wietrzychowic