w ksiÄ™dze » Jakub Wróbel
Jakub Wróbel
25 lipca 1977 - 26 kwietnia 2002
Kuba urodziÅ‚ siÄ™ 25.07.1977 roku w DÄ…browie Tarnowskiej. Nasza Mamusia StanisÅ‚awa Zofia urodziÅ‚a Go jako swoje drugie dziecko. DorastaliÅ›my mieszkajÄ…c najpierw w KoÅ›nej Dolnej, potem w JastrzÄ™bi. Jakub, dla nas wszystkich – Kuba – byÅ‚ szczęśliwym dzieckiem. MiaÅ‚ ciepÅ‚y dom, dobrych, kochajÄ…cych Rodziców, siostrÄ™ i brata. ByliÅ›my szczęśliwi… Po ukoÅ„czeniu SzkoÅ‚y – ostatnim etapem byÅ‚o Technikum Mechanizacji Rolnictwa w Zbylitowskiej Górze – zaczÄ…Å‚ pracÄ™. Trzeba przyznać, że byÅ‚ niesamowicie zdolnym chÅ‚opakiem, kimÅ› kto nie marnowaÅ‚ talentu otrzymanego od Stwórcy. Rok po zakoÅ„czeniu szkoÅ‚y miaÅ‚ już wÅ‚asnÄ… prężnie rozwijajÄ…cÄ… siÄ™ firmÄ™. MiaÅ‚ zapaÅ‚! Razem z naszym Tatusiem stworzyli przedsiÄ™biorstwo ?Agro – Impex”, które bardzo prężnie siÄ™ rozwijaÅ‚o. ByÅ‚ Å‚ubiany zarówno przez swoich współpracowników, klientów, jak również, albo przede wszystkim – pracowników. WażnÄ… datÄ… w życiu Kubusia byÅ‚ dzieÅ„ 10.04.1999 roku, kiedy to wziÄ…Å‚ Å›lub z MarzenÄ… , oraz 20.07.1999 roku, kiedy na Å›wiat przyszÅ‚a ich córeczka Aleksandra Anna. Kuba byÅ‚ dobrym mężem i cudownym ojcem. DbaÅ‚ o swój maÅ‚y Å›wiat. DawaÅ‚ szczęście… MiaÅ‚ otwarte serce, NIGDY nie przeszedÅ‚ obojÄ™tnie obok potrzebujÄ…cego. PomagaÅ‚ każdemu, kto tej pomocy potrzebowaÅ‚. WyjÄ…tkowo darzyÅ‚ sercem i wspieraÅ‚ Dom Dzieci NiepeÅ‚nosprawnych w Tarnowie. MiaÅ‚ wspaniaÅ‚y kontakt z naszymi Rodzicami, rozumiaÅ‚ i wspieraÅ‚ MamusiÄ™, byÅ‚ przyjacielem Tatusia. ByÅ‚ dobrym synem. I ukochanym bratem, zarówno dla mnie, jak i naszego brata Mateusza. NapiszÄ™ nieskromnie, że byliÅ›my fajnym, kochajÄ…cym siÄ™ rodzeÅ„stwem. 26 kwietnia 2002 r. Kuba odszedÅ‚ do lepszego Å›wiata. ZginÄ…Å‚ w wypadku, wracajÄ…c z Dusseldorfu z MiÄ™dzynarodowych Targów. Na autostradzie w miejscowoÅ›ci Niemodlin nastÄ…piÅ‚ kres Jego ziemskiej wÄ™drówki. Wraz z nim odszedÅ‚ też nasz wspólny kolega Andrzej Jamka. Odeszli tam, gdzie i my zdążamy… Dla nas jednak Kuba wciąż żyje, żyje w naszych sercach, umysÅ‚ach, wspomnieniach… Na zawsze…
Z miÅ‚oÅ›ciÄ… – siostra Agnieszka