Kuba mieszkał z rodziną w Rzemieniu, gdzie uczył się w szkole podstawowej, później w gimnazjum w Przecławiu, a następnie w Technikum Ogrodniczym w rodzinnej miejscowości. Po szkole podjął pracę. Był wyjątkowo uczynnym i pracowitym chłopakiem. Zawsze wesoły i pogodny, nigdy nikomu nie odmówił pomocy. Jego pasją była nie tylko motoryzacja. Interesował go sport, dbał o kondycję fizyczną. Znał się na ogrodnictwie, na kwiatach, drzewach. Był członkiem OSP Tuszyma, honorowym dawcą krwi. Jego otwartość na ludzi sprawiała, że miał wielu przyjaciół i kolegów. Był duszą towarzystwa – zawsze łubiany.

Był dobrym synem i bratem. Kochał swoją Mamę, z której zdaniem zawsze się liczył. Miał szczególną więź z Tatą, od którego wiele się nauczył. Miał wiele planów i pomysłów na życie.

Kubuś zginął 22 lipca 2016, zaledwie dwa dni przed urodzinami, w wypadku na motocyklu. Bardzo będzie nam go brakować. Odszedł zbyt wcześnie, ale na zawsze pozostanie w naszej pamięci. Przetrwa ona w dziełach Jego pracy, pielęgnowanych ogrodach, w dobrych uczynkach i wspomnieniach o wspólnie spędzonym czasie i dobroci, którą emanował.
Kubusiu – wiemy, że teraz patrzysz na nas z góry. Dzieli nas przecież tylko czas.