w księdze » Bł. Ks. Marian Skrzypczak
Bł. Ks. Marian Skrzypczak
15 kwietnia 1909 - 5 października 1939
Ks. Marian Skrzypczak urodził się 15 kwietnia 1909 roku w Janowcu Wielkopolskim. Po ukończeniu w 1935 roku Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Gnieźnie przyjął święcenia kapłańskie i został skierowany do pracy w Rogowie, a następnie w Płonkowie. Stosunek księdza wikariusza Skrzypczaka do ludzi był bardzo życzliwy i bezpośredni Opiekował się biednymi. Bardzo lubił dzieci, miał dla nich zawsze uśmiech i życzliwe słowo. Kazania mówił przekonywujące i wzruszające, lubił przemawiać. Katechizację prowadził sumiennie. Interesował się życiem i trudnościami ludzkimi. ?Było to na początku października 1939 roku, po wspólnym odmówieniu Różańca…? – opowiada Czesław Drzewucki, którego świadectwo zostało wykorzystane w procesie beatyfikacyjnym ks. Mariana. ?Późnym wieczorem przybyli na plebanię w Płonkowie miejscowi Niemcy. Była to grupa młodych hitlerowców. Po natarczywym dobijaniu się do drzwi zostali na polecenie ks. Skrzpczaka wpuszczeni do środka. Tam usiłowali przebić kapłana bagnetem… Zranionego księdza bito i katowano, po czym kazano mu biec z położonej na uboczu plebanii do wioski… Kiedy kulejący kapłan przebiegał tuż obok świątyni, padły trzy strzały. Padając wołał: Jezu zlituj się… przebacz im…? – te słowa usłyszano w pobliskim domu organisty. Zwłoki zamordowanego kapłana Niemcy zaciągnęli do drogi prowadzącej na miejscowy cmentarz i rzucili do przydrożnego rowu. Kiedy parafianie, następnego ranka, odnaleźli ciało księdza, zabrali je na plebanię i przygotowali do pogrzebu, który poprowadził ks. Fibak, proboszcz z pobliskich Szadłowic. Niemcy zgodzili się, by pogrzeb odbył się tylko na cmentarzu i przy udziale bardzo małej liczby wiernych. Przyjechało nawet trzech gestapowców, którzy z bronią w ręku obserwowali ceremonię. Zginął 5 października 1939 roku śmiercią męczeńską.