w księdze » Marcin Frączek

Marcin Frączek

Rok temu zobaczyłam w internecie Sanktuarium Młodych Męczenników i od tej pory moim marzeniem jako cierpiącej matki była myśl o moim synu, który zginął śmiercią tragiczną w wieku 18 lat. Pojechał nad Solinę z grupą przyjaciół – pływał i stało się, za długo był pod wodą. Ratownik nie był przygotowany na ratunek, mówił że ma za mało tlenu, a w końcu stwierdził, że młodzi ludzie żartują. Mój syn nigdy nie przeszedł obojętnie przed proszącym o chleb, dzielił się jedzeniem, ratował chore zwierzęta, oczywiście ja mu pomagałam. Ale Bóg jeszcze miesiąc pozwolił mi się nim opiekować, chociaż był w śpiączce. Był delikatny, mądry, dobry i chociaż na niego każdy mógł liczyć jego i mnie zawiódł człowiek, który miał ratować ludzkie życie. Nigdy nie przejdzie żal za moim wielkim kochaniem, ale ?co dałem, to wziąłem..

Zapal znicz

Zapal znicz dla upamiętnienia osoby. Wpisz swoje imię, krótką wiadomość, oraz wybierz znicz lub kwiaty.

Wybierz znicz lub kwiaty